Moje pięć ulubionych opowieści Stasiuka, to wcale nie jest łatwa selekcja, ale nie jest też oczywista. A zatem najwyżej cenię: Jadąc do Babadag, Duklę, Fado, Osiołkiem i (właśnie) Przewóz. Ale „Przewóz” jest na piątym miejscu, nie na pierwszym!
Dalasiński pełnym garściami czerpie z pisania Marka Nowakowskiego, Ireneusza Iredyńskiego. Dobre przykłady, ale chyba już się wyczerpało to ciągłe obchodzenie wsi i miasteczek, by zagadać czytelnika, by się z nim wspólnie napić oparami wszędobylskiej wódy!
Startujemy niebawem! Trwa odliczanie
Pisarka w „Czarnym Mleku” znalazła kąt, który ułatwia opowiadanie o traumie i życiowych wyborach. Rozmowy o macierzyńskim tabu z „małymi kobietkami” jest momentami upiornie naiwne, wręcz infantylne, a jednak urokliwe. Te dysputy przeplecione eseistyką na temat roli kobiety w świecie twórczym i domowym, mają jednak głęboki sens.
Soundtracków jest całe mnóstwo! Oto lista (krótka) płyt, które uwielbiam!
Poezja na sobotę !
Zdjęcia są spore, zatem i wydruki mogą być wielkoformatowe. Dołącz do Patronów!
„Kalendarz wieczności” – faktura tekstu dawnego. Fale dygresji stanowią o sile tej epiki. Trzy książki w jednej. Nawet na moment nie można stracić czujności, bo Wasyl Machno (niby) porzuca wątki, a potem – niczym taranem – przywołuje fakty, które miały miejsce sto stron wcześniej.
Mała, a jednak Duża prośba. I Wielkie Podziękowania ❤️
„I wszystko spadło w dół, strącone w cynizm i w perwersję, a ogień tej deprawacji mnie pożarł”. Słowa Witolda Gombrowicza z „Pornografii” śmiało mogłyby być mottem tej fabuły.
Moje zabawy trwają. Czytam. Piszę. I czas marnuję na życie. Bo jednak lubię oddychać. :)
Między ekshibicjonizmem a autobiografizmem. Literatura najnowsza w obszarze intymności (ciota – Żydowica – odludek). s. 365-374 Anita Frankowiak/ 2009
Wesprzyj działalność Autora Jarek Holden już teraz!
Założyliśmy Startup Founders, bo brakowało nam miejsca, w którym doświadczeni przedsiębiorcy mogliby wymieniać się spostrzeżeniami w zaufanym gronie. Postanowiliśmy zebrać liderów otwartych na nowe wyzwania i pozwolić im na dzielenie się swoimi doświadczeniami.
Nazywam się Mirosław Miniszewski. Kiedyś mieszkałem w mieście, teraz daleko na podlaskim pustkowiu przy granicy. Jestem pisarzem, blogerem i podkasterem. Pracuję także jako wykładowca na uniwersytecie. Wykładam zagadnienia z filozofii, w której to dziedzinie posiadam doktorat.