Nie jesteś zalogowany Zaloguj
Szukaj
Przydatne linki
Nie jesteś zalogowany
Podobne uczucie dezorientacji towarzyszyło mi w 2019, gdy skończyłem czytać „Dziwkę”, powieść Anny Mazurek. Jednakże odsuwając wspomnienia, byłem i jestem pełen podziwu dla poetyckiego języka fabuły Marii Halber.
„Olive Kitteridge”, produkcja powstała na podstawie książki Elizabeth Strout wydanej w Polsce dwukrotnie pod tytułami: „Okruchy codzienności” z 2010 roku. Książkę czytałem i nie byłem jej zwolennikiem. Mam nadzieję, że z upływem czasu będę większym zwolennikiem „Życia pośmiertnego zwierząt futerkowych”.
Traktowanie tej prozy jedynie jako labiryntu, to zbyt mało. Bo są jeszcze dwa stany: „przed” i „po". To, co pośrodku, co w środku jest jak chwilowe starzenie się i nagły powrót do dzieciństwa. Trzeba uważać albo przebiec szybko z opaską na oczach. Jedno i drugie przynosi konsekwencje.
„Zsunęła się z krzesła” – Matka, ale (do cholery!) nieistotne kto, sama frazeologia jest tak ujmująca, że książkę chce się przeczytać, jeść, połykać, chłonąć. Zatrzymać dla siebie. A potem czytelnik nie ma już wyjścia. Wciągnęło mnie to czytanie do spodu.
Poplątawszy muzykę, narkotyki, literaturę Górniak bawi się formą stosowaną przez amerykańskich pisarzy w latach siedemdziesiątych i połowie osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Z tej plątaniny, z udziałem Andrzeja Sosnowskiego, wyszła mu niezła proza.
I Jeszcze Józef Kuśmierek, którego miałem zaszczyt poznać. Cytat: „Najprzykrzejsza z manii prześladowczych – prześladowanie innych”. - Prześladuj mnie nadal Łukaszu Barysie!
„I wszystko spadło w dół, strącone w cynizm i w perwersję, a ogień tej deprawacji mnie pożarł”. Słowa Witolda Gombrowicza z „Pornografii” śmiało mogłyby być mottem tej fabuły.
Zyta Rudzka znowu mnie kupiła. Swoją fabułą o tym, co w środku i o tym, co na zewnątrz. A jej styl uznaje za słodką pigułkę polskiej literatury. Zyta Rudzka nie pisze sobie a muzom. Ona tworzy odpowiedzialnie i z pojęciem. Interesuje ją człowiek. Na wskroś, a nie tylko powierzchownie.
Paweł Orzeł pisze o tumulcie, ale nie o tłumie. Takich „książeczek” nie wydaje się dla tłumów, ale także nie dla siebie. Dla osobności, dla kilkunastu czytaczy, pogłębiaczy, poszukiwaczy. Tak, jestem w tym gronie! Dołączycie?
Wesprzyj działalność Autora Jarek Holden już teraz!
Bohaterstwo, patriotyzm, walka i zdrada, przekute w historie, biografie i recenzje. Innymi słowy: Okupowana Polska. Zabierzemy Cię w podróż do czasu, kiedy nad krajem nastała ciemna noc okupacji. Dołącz do nas już dziś!
Przewodzi nam jedna maksyma - "Jeśli coś nas śmieszy, jest głupie i idiotyczne i domaga się realizacji - zrealizujmy to!" Jest nas wielu! Aktorzy, operatorzy, scenarzyści, łowcy nagród, charakteryzatorki, kulturyści i tyrani! Dlatego Grupa!