Nie jesteś zalogowany Zaloguj
Szukaj
Przydatne linki
Nie jesteś zalogowany
Bardzo podoba mi się, że Łukasz Barys nie zapomina o poezji, gdy mówi, gdy o coś dopytuje, to słychać w nim poetę! Jestem jego zwolennikiem, gdy prowadzi rozmowy o książkach, o literaturze! Zaczynam Łukasz Barysa zwyczajnie lubić. Zyskuje przy bliższym poznaniu.
W roku przesilenia, w roku wojny ukazują się w Polsce dwie podobne, a jednak zupełnie inne, książki. To „Gość” wydawnictwa Drzazgi i „Skąd” Książkowych Klimatów. Lubię liryczność, zatem powinienem postawić na prozę Ariane Koch. Jest inaczej. Zdecydowanie wybieram to, co napisał Saša Stanišić.
Krzysztof Siwczyk to ten facet od Wojaczka?! Tak to on! Ale etykietka poety buntownika, który zagrał w filmie, na szczęście nie przylgnęła do poety. Krzysztof Siwczyk to „głupiec”, to „bard”, który „mówi – śpiewa – pisze” wciąż. I robi to w formie mistrzowskiej! Nagroda „Silesius” wpadła w najlepsze ręce.
Szymon Bira wybrał do swojego tomu wiersze z całej plaży, swojej szuflady… I czuć sól na języku, na palcach… Wokół szum i próba ujarzmienia czynności… Niby „wszystko” jest minimalne, a jednak „wszystko” jest wielkie, wręcz przeogromne.
- Poezja czy kryminał? Codziennie rano mam nawyk czytania poezji. Każdej zimy czytam kryminały. Nie wiem, czemu kryminały wchodzą mi w grudniu, w styczniu i w lutym.
Przyciągająca okładka. Dobry tytuł (zaczerpnięty z początkowej fazy tekstu) i hulaj duszo, piekła nie ma. Niestety – o czym zresztą Denis Johnson pisze – obłęd istnieje i ma się dobrze. Wtedy, gdy Johnson pisał swoje teksty, i teraz gdy polski odbiorca entuzjastycznie je pochłania. A czas na rozwagę i uwagę!
Taka lektura oczyszcza głowę, filtruje rzeczywistość na nowo. To nie bajka, to literacki newsletter z odpowiedzialności. Powieść dla każdego (sic!)
Moje pięć ulubionych opowieści Stasiuka, to wcale nie jest łatwa selekcja, ale nie jest też oczywista. A zatem najwyżej cenię: Jadąc do Babadag, Duklę, Fado, Osiołkiem i (właśnie) Przewóz. Ale „Przewóz” jest na piątym miejscu, nie na pierwszym!
Zyta Rudzka znowu mnie kupiła. Swoją fabułą o tym, co w środku i o tym, co na zewnątrz. A jej styl uznaje za słodką pigułkę polskiej literatury. Zyta Rudzka nie pisze sobie a muzom. Ona tworzy odpowiedzialnie i z pojęciem. Interesuje ją człowiek. Na wskroś, a nie tylko powierzchownie.
„Historia syna”, powieść wyróżniona Nagrodą Renaudot oraz Międzynarodową Nagrodą Literacką Kulturhuset Stadsteatern. 180 000 sprzedanych egzemplarzy. Zadziwiający jest ten sukces rynkowy, bo nie czyta się tego łatwo. Krótkie To, a gęste jak dwunastogodzinny sen.
Lektura ta pozwoli na uświadomienie zwykłemu, nieprofesjonalnemu czytelnikowi, że dzieją się, działy i dziać będą RZECZY, które wykraczają poza racjonalną zasadę „szkiełka i oka”.
Czy taką książkę mógłby napisać młodzian, startujący dopiero w życie? Nie! Nie. Bo były to zapis niewiarygodny, wydumany, kłamliwy. A Leszek Sobeczko jest prawdziwy. Warto mu uwierzyć i zawierzyć.
Wesprzyj działalność Autora Jarek Holden już teraz!
K3 to autorski podcast - kontynuacja tego, co robiłem dotąd, między innymi w Trójce. Moją pasją – i misją – jest tworzenie społeczności, by podjąć próbę sprostania wyzwaniom kryzysu: niepewności, chaosowi, lękowi. Przeciwstawmy im: empatię, zaufanie, poszukiwanie pozytywnych rozwiązań.
Seks, sens i reszta życia. Podkast myślowo drażniący oraz pomagający trawić rzeczywistość. Dla tych, którym o zmierzchu najlepiej się myśli. I dla tych dla których zmierzch, to pora na odpoczynek.